Etap pierwszy budowy - zakończony





Zima coraz bliżej, więc zakończyliśmy prace związane z naszą budową. Póki co zatrzymaliśmy się na etapie fundamentów, które i tak wyszły drożej niż liczyliśmy na początku. Chociaż w sumie liczyliśmy sam dom, a wyszło tak, że zrobiliśmy też garaż, więc może to jednak nie tak drogo?


Pierwszy etap- wrażenia


Odkąd mamy naszą własną działkę, sam fakt posiadania jej nie robił na mnie większego wrażenia. Jednak, gdy już wejdzie się i stanie się w ''pokoju'' lub ''tarasie'' wyznaczonym murami fundamentów to jakoś tak zmienia się podejście. Prawdę mówiąc nie mogę się doczekać wiosny, gdy wyrosną ściany , bo na razie każdy pokój wydaje mi się malutki :P Pierwszego dnia murowania fundamentów, gdy zobaczyłam naszą sypialnię przeraziłam się! Jaka ona malutka, gdzie tu ma być miejsce na wielkie łóżko, tym bardziej że mamy mieć zamiast garderoby szafę na całą ścianę, która przecież zabierze trochę miejsca? Wiecie, co zrobiłam jako pierwsze po powrocie do obecnego miejsca zamieszkania? Wzięłam projekt, kartkę w kratkę i ołówek i.....narysowałam nasz pokój i przeniosłam w odpowiedniej skali meble do niego . Jaka była moja ulga, gdy okazało się że wszystko spokojnie się zmieści. 😂

Jednak to nie koniec prac, które zaplanowałam


Czeka mnie jeszcze coś co robię z hmm …3 tygodnie co najmniej, czyli musze posadzić drzewka w miejscu gdzie będzie sad. Teraz jak był na to idealny moment to... wjechał antybiotyk . Jednak w końcu mi przeszło i muszę jechać je kupić( tak nawet ich jeszcze nie kupiłam)  bo w końcu z moim szczęściem tego typu sklepu zamkną. 😅 

Papa na razie 💚

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 By żyć po swojemu , Blogger