Postanowienia noworoczne



Jeszcze chwilę i Sylwester a potem Nowy Rok, a co za tym idzie to wszystkie postanowienia noworoczne typu: schudnę, rzucę palenie, będę lepszym człowiekiem, no wiecie coś w stylu ''nowy rok nowa ja''.
  Dlaczego nowy rok ma coś zmienić? Dlaczego wierzymy w magię przeskoczenia daty z X na Y?  Dlaczego obiecujemy sobie coś, najpierw nie trzymamy się bo 1 stycznia , to nie- bo świętujemy, później nie bo po przerwie są zaległości w pracy, z nauką , projektami na uczelnię? Dlaczego też wtedy budzi się nagłe zainteresowanie planami znajomych typu ''A ty Zosiu co zmieniasz od nowego roku?'', choć przez cały rok nie obchodziło Cię czy Zosia jest na diecie, czy chce zmienić pracę?


Osobiście uważam że bez sensu są te wszystkie postanowienia noworoczne. Bo jak nie zaczniesz już, to nie zaczniesz albo w ogóle albo kierując się szałem noworocznym, zaczniesz z wielkim hukiem i z  jeszcze większym je skończysz. Nowy rok jest fajny ale tylko dlatego że..... mamy nowe obrazki w kalendarzu 😜 Po za tym nic się nie zmieni, nie pojawi się wróżka która pomoże nam spełnić nasze obietnice. Jeśli chcesz coś zmienić w życiu nie czekaj na tą magiczną datę, zacznij od dzisiaj 😉

A wy robicie postanowienia noworoczne? Podzielcie się w komentarzu
Do zobaczenia następnym razem 😙

P.S wiem że to dopiero grudzień ale wierzcie mi , są już ludzie którzy zaczynają wariować na tym punkcie 😉

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 By żyć po swojemu , Blogger